Targi budowlane - być albo nie być...
Targi to doskonała okazja do prezentacji produktów i budowania relacji biznesowych, ale wiele firm zastanawia się nad taką formą promocji, rozważając w zamian obecność w internecie lub organizację własnych eventów. Czy zatem warto być na targach? A czy można sobie pozwolić na to, aby na nich nie być?
W dobie wirtualnej rzeczywistości, sztucznej inteligencji i wszechobecnej technologii świat analogowy zamiera. Przestajemy rozmawiać, spotykać się na żywo, zapominamy o tym, jak ważne w relacjach sprzedażowych i wizerunkowych są bezpośrednie kontakty i spontaniczne bodźce. Wycofujemy się z branżowych wydarzeń, odbieramy możliwość interakcji i - mówiąc kolokwialnie - dotykania rzeczy przed zakupem.
Z jednej strony takie cyfrowe podejście niesie ogromny potencjał. Z drugiej jednak, bez analogowej przeciwwagi może się to okazać bańką, która wcześniej czy później pęknie. Potrzebujemy obu form relacji. A jednym ze sposobów na ich efektywne połączenie są branżowe targi.
Dla kogo są targi budowlane?
Dla wszystkich, którzy są bezpośrednio lub pośrednio związani z „budowlanką” i chcą być na bieżąco z technologiami, rozwiązaniami i materiałami budowlanymi.
Dla producentów, wykonawców, doradców technicznych i handlowców z branży. Dla firm, którym zależy na wypromowaniu bądź utrzymaniu wizerunku marki. Dla inwestorów, którzy budują, remontują albo przymierzają się do budowy domu. Dla deweloperów, architektów, przedstawicieli środowisk naukowych i akademickich, którym targi dają możliwość obcowania nie tylko z produktami, ale przede wszystkim z innymi, także zaangażowanymi w budownictwo ludźmi.
Biznes wśród ekspertów
czy festyn w budowlanym anturażu?
Warto, przy wyborze konkretnego wydarzenia, w którym chcemy wziąć udział, wcześniej przyjrzeć się jego profilowi – czy są to np. międzynarodowe targi kierowane do profesjonalistów, gdzie przeważa twarda merytoryka, spotkania eksperckie i oferta dla „zorientowanych” czy też raczej wydarzenie to ma charakter lokalnego, luźnego w formule festynu, urozmaiconego jedynie produktami budowlanymi?
Często wynika to wprost z przekazu organizatora i daje nam od razu obraz tego, co zastaniemy na miejscu: europejskie i światowe marki, doradców technicznych oraz handlowców, znających doskonale swoje rozwiązania czy np. hostów lub hostessy, z uroczym uśmiechem rozdających gadżety producentów i zapraszających na „poczęstunek”, na stoisku.
Nie wartościujemy – każdy niech wybierze ten rodzaj spotkania z produktem, jaki mu najbardziej odpowiada, ale dobrze wiedzieć z wyprzedzeniem na co przeznaczymy nasz czas.
Co daje obecność na targach?
Korzyści jest wiele, na różnych płaszczyznach, zarówno dla wystawców, jak i osób, które jedynie odwiedzają targi. Bezpośredni kontakt z potencjalnymi klientami jest bardziej efektywny niż komunikacja elektroniczna, a interakcja twarzą w twarz pozwala na zbieranie ich opinii i ewentualnych potrzeb.
Również nawiązywanie relacji biznesowych z partnerami handlowymi, dostawcami czy podmiotami okołobranżowymi przebiega łatwiej, jeśli odbywa się w środowisku targowym, gdzie wszyscy zebrani są dosłownie pod jednym dachem.
Zbudowanie tak szerokiej sieci kontaktów indywidualnie zajęłoby wiele tygodni, jeśli nie lat.